
Nazywam się Magdalena Kobus, a Fisia to adoptowana przez nas kundelka. Zazwyczaj w biogramie osoby zajmującej się psami pojawiłoby się w tym momencie zdanie tłumaczące, że “od dziecka pasjonowały mnie zwierzęta”. Nie u mnie – w dzieciństwie bałam się psów, ale to temat na inną opowieść.
Psami zainteresowałam się dopiero w momencie adopcji Fisi. Bo choć w ogłoszeniu opisana była jako “spokojna i stonowana” – wydawać by się mogło, że materiał idealny na pierwszego psa – to szybko okazało się, że jej przeszłość jednak została w niej na długo, paraliżując strachem i pozornym tylko wycofaniem.
Fisia jest psem po przejściach – szczęście w nieszczęściu, wolontariuszki z pewnej fundacji dla zwierząt widziały, jak ktoś wyrzuca ją z samochodu. Zabiedzona, brudna, w uciachanym sparciałym męskim pasku na szyi zamiast obroży – który służył najpewniej do podpięcia łańcucha. Była też świeżo po wykarmieniu szczeniaków. Historia jakich wiele na polskiej wsi, do bólu zwyczajna.



Instagrama @fisia_ofisial założyłam najpierw jak to każdy – żeby mieć z tych wszystkich chwil z naszym psem jakąś pamiątkę. Szybko okazało się, że życie z psem po przejściach może być wyzwaniem – wymaga czasu, cierpliwości, ale też wiedzy którą musieliśmy zacząć szybko zdobywać. Chciałabym móc napisać, że to dokumentacja tej drogi sprawiła, że nasz instagram przerodził się w popularne konto. Ale tak naprawdę to nasz background zawodowy i doświadczenie z zakresu social mediów, komunikacji i kreacji przekazu wizualnego pozwoliły nam rozwijać zasięgi.
I choć słyszy się często, że psu do szczęścia wystarczy miłość opiekunów, to tylko wyświechtany frazes. Dlatego główną misją naszego kanału stała się popularyzacja świadomej i odpowiedzialnej adopcji. A ja postanowiłam ukończyć zawodowy kurs trenerski i behawiorysty psów w Wojtków Szkolenia – by edukować na ten temat w równie odpowiedzialny sposób.
Psy to przede wszystkim moje hobby, bo zawodowo zajmuję się obecnie pisaniem i tworzeniem treści o charakterze edukacyjnym w innej branży. Moją działalność kynoedukatorską mam okazję rozwijać także we współpracy z różnymi fantastycznymi psimi markami, jak i z profesjonalistkami pracującymi w tym zawodzie na co dzień. Razem z trenerką i behawiorystką Dorotą Cegłowską założyłyśmy platformę Szczekawka, w ramach której nagrywamy podkast oraz tworzymy warsztaty i materiały edukacyjne dla opiekunów i opiekunek psów.
A nasza rodzina to nie tylko ja i Fisia, ale też Franek i Funia. Mam nadzieję, że przede wszystkim jesteśmy dla innych fajnym przykładem na to, że żyjąc w mieście i pracując na etacie, można dzięki odrobinie wiedzy i zaangażowania, znaleźć czas na bycie odpowiedzialnym domem dla psów.
